sobota, 4 kwietnia 2020

Wiosenne porządki

Wiosna to okres, w którym zawsze przybywa mi energii i optymizmu. Przez pierwsze dni, gdy sytuacja i życie zmusiły mnie do siedzenia w domu, początkowo nie do końca wiedziałam co mogę ze sobą zrobić. Zwykle w tym okresie zabierałam się za robienie porządków  na działce. Niestety obecnie ani pogoda, ani czas temu nie sprzyja. Co pozostało? Porządki w domu. Tak więc sprzątam, gotuję i trochę szyję, a raczej uczę się szyć. Obecnie już trochę się przyzwyczaiłam i samotność mi nie doskwiera . Wyznaczam sobie każdego dnia cel i staram się za wszelką cenę go zrealizować. Staram się pamiętać, że trudny czas minie i któregoś dnia znów będę cieszyć się wiosną, a dziś cieszę się wiosennymi kwitnieniami, ale w domu.









2 komentarze:

  1. Też nie obchodziłam Świąt, także zajęłam się prządkami aby nie myśleć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh, ja po powrocie z Niemiec porządkowałam własny dom nawet z pewną dozą przyjemności. Heh, jak nigdy dotąd.

      Usuń