poniedziałek, 27 lipca 2015

Moja radosna twórczość


Witajcie z początkiem tygodnia!


A taki tam sobie naszyjnik z kamieni półszlachetnych jakiś czas temu skleciłam. Uwielbiam połączenie matowej szarości i złota. Fajnie ten szary kolor wygląda na szyi  i czasem nawet zdarza mi się to włożyć. Nie wiem jak Wy ale ja taką mocno ozdobną biżuterię preferuję do zwykłych bawełnianych t-shirtów.




Lubię próbować różnych rzeczy. Ostatnio uczyłam się złocenia. Pierwsze kroki stawiałam nie na prawdziwych płatkach złota, czy na szlagmetalu  ale na zwykłych, metalicznych klejonych na klej. Można nimi pozłocić niemal wszystko papier, drewno, metal, co kto chce. To moja pierwsza próba. Nadmierny połysk złota zawsze można złagodzić bitumem.







Przepraszam za zdjęcia słabej jakości. Robię je wciąż telefonem. Jakoś zawsze znajduję inne, ważniejsze potrzeby do zaspokojenia niż dobry aparat fotograficzny.A to meble, a to rośliny, a to porcelanę i tak w kółko.
Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia.
Ula