Poniżej jest też mała, wcześniej wydziergana serwetka, a na niej podstawka z odzysku, powstała z górnej części pobitego lampionu (ostał się tylko 1 widoczny na fotkach) i lusterka. Jak Wam się podoba? Szkoda mi było wyrzucić....
Gdyby ktoś chciał schemat serwetek szydełkowych to oczywiście nie ma problemu. Nie zamieszczam ich tu, ale w każdej chwili mogę wysłać na maila.
Ten tydzień mija mi bardzo smutno. Mrozy i pogoda wpływają na mnie mało optymistycznie. Nie wiem jak zwierzaki na podwórkach wytrzymują takie niskie temperatury. Serce mi umiera jak o nich pomyślę. W styczniu mam też smutną rocznicę, a do tego sporo problemów przyziemnych. Czasem trudno jest być wdzięcznym za to co się ma. Mam nadzieje, że przynajmniej u Was jest lepiej.
Serdecznie witam nowych Obserwujących, wszystkim dziękuję , że zaglądacie i pamiętacie, buziaki Wam ślę i
pozdrawiam
Majreg
P.S. Wciąż nie palę, przynajmniej z tego się cieszę.