niedziela, 8 maja 2016

Pledzik szydełkowy...

.....już dawno skończony. Robiłam go z akrylu Kotek i nigdy więcej go nie użyję. Zresztą żadnego akrylu, nie tylko Kotka. Szkoda wysiłku.Na większe przedsięwzięcia trzeba używać czegoś lepszej jakości. Tak więc  pledzik w spadku dostały moje zwierza.





Obecnie jestem na etapie robienia dużej szydełkowej firanki. Wkrótce, mam nadzieję ją pokażę.
Miłego tygodnia!!!
Ulka