wtorek, 29 października 2013

Róże z filtrów do kawy

Królowa kwiatów zawsze wygląda pięknie, nawet w październiku.




Pokusiłam się o próbę zrobienia kilku różyczek z filtrów do kawy sposobem podejrzanym na jednym z zagranicznych blogów. Niestety niektóre średnio mi wyszły więc zdecydowałam się pokazać tylko jedną.
Tutaj po wycięciu i związaniu nitką.



Potem kąpiel w rozcieńczonej akwareli, cynamonowa posypka, pieczenie w piekarniku i gotowe.
I oto co z tego wynika jak 40-latka zaczyna się nudzić.




 Przesyłam uściski i zapraszam.
Ula