Korzystając z nieocenionych pomysłów koleżanek z innych blogów , postanowiłam pójść za ich przykładem i zakamuflować nieco swoje brzydkie plastikowe doniczki. Podstawki przygotowane pod przyszłe ozdoby choinkowe chwilowo znalazły miejsce na parapecie.
Kilka papierowych kwiatków i suchych traw co by wazonik nie był pusty.
Ciepło pozdrawiam w ten deszczowy dzień i wszystkim życzę jeszcze trochę słonka w tym roku.
Buziaki
Majreg