Wreszcie doszły do mnie długo oczekiwane piórka, dzięki czemu zrobiłam wianki. Piórka krótkie, słabe,nie było z czego wybrać. Nie uwierzycie, ale 2 wieńce zrobiłam z 25 kompletów piórek. Wianki to już ostatnie tegoroczne ozdoby. Jeszcze tylko choinka i zeszłoroczne stroiki.
Choinka będzie sztuczna, więc żeby w domu pachniało postawiłam kilka choinkowych gałązek.
Pierwsze wypieki już za mną. Ciasto z makiem i masą orzechową. Trochę wcześnie. Mam nadzieję, że doczeka świąt.
Ulenko wianki śliczne a ciacha smakowite zapewne życzę ci zdrowych i spokojnych świąt buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńDziękuję, Tobie również , jeszcze raz Wesołych Świąt!
UsuńWianki prześliczne:) A ciasto wygląda smakowicie. Uleńko, dla Ciebie i dla całej Twojej Rodzinki Pięknych Rodzinnych Świąt:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i ściskam.
Usuńpiękne wianki
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Dziękuję, wzajemnie!
UsuńFantastyczne wianki!!! Ciacho paluszki lizać, więc pilnuj coby nie wyżarli ;)
OdpowiedzUsuńŚciskam!
Zosia, już jedno wtrącili całe. Nie upilnowałam.
UsuńSuperaśne ;)
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne.
UsuńŚliczne wianki i smakowite ciastko :) Ja w tym roku zrobiłam choineczkę z piórek :)
OdpowiedzUsuńZapraszam : http://pp-popolsku.blogspot.com/
Dziękuję. Odwiedzę na pewno.
Usuń