Tablica służy córce jako "pomoc naukowa".
Bujany fotel znów zmienił szatę. Z brązu, poprzez szarość i naturalne drewno dotarł do bieli wpasowując się w ogólną kolorystykę pokoju córki.
Fotki niewyraźne. Niestety słabe światło często uniemożliwia mi zrobienie telefonem dobrych zdjęć we wnętrzach.
Swoją drogą białe identyczne fotele widziałam już na kilku blogach.
Jakoś tak jesiennie i smutno się zrobiło. Czas upływa mi na pracy. W ogrodzie sadzę cebulowe i przesadzam, dzielę, ścinam. W domu korzystam z bezdeszczowych dni i robię porządki.
Na szczęście mam to już w większości za sobą. Nie cierpię myć okien jak jest zimno. Dziś, jedyne czego potrzebuję to odpoczynku.
Pozdrawiam Was i życzę sobie i Wam miłej, spokojnej niedzieli.
Ula
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz